Czy podczas L4 można iść do parku, żeby poczytać książkę? Nad tym pytaniem na pewno zastanawiają się osoby, które czują się na tyle dobrze, że na zwolnieniu lekarskim chciałyby wyjść z domu. Potrzeba opuszczenia czterech ścian jest największa przede wszystkim latem, gdy piękna pogoda zachęca do poszukania azylu blisko natury. Jednak czy jest zgodne z prawem?
Zwolnienie lekarskie – kiedy można je otrzymać?
Zwolnienie lekarskie można otrzymać wtedy, kiedy pracownik czuje się na tyle źle, że nie jest w stanie wykonywać obowiązków zawodowych. Wtedy udaje się do lekarza, który orzeka, czy w tym konkretnym przypadku L4 jest zasadne i wystawia e-zwolnienie lekarskie. Dzięki konsultacjom online da się je uzyskać właściwie o dowolnej porze.
Własna choroba nie jest jedynym powodem, kiedy przyznawane jest zwolnienie lekarskie. Można je wziąć wtedy, kiedy zachoruje dziecko bądź inny bliski członek rodziny (np. małżonek albo rodzic) i nie ma nikogo, kto były w stanie zapewnić im opiekę – wypowiada się ekspert. Jednak nawet w takich przypadkach, kiedy pracownik na L4 sam nie choruje, nie może korzystać ze zwolnienia tak, jak mu to odpowiada. Zabronione jest:
- wykorzystanie zwolnienia w sposób niezgodny z jego założeniem;
- wykonywanie pracy zarobkowej w czasie, kiedy została orzeczona niezdolność do wywiązywania się z obowiązków zawodowych.
Co można robić podczas L4?
O tym, co można robić podczas L4, również decyduje lekarz. Na wystawianym przez siebie zwolnieniu zamieszcza bowiem kody liczbowe. Kod 1 stanowi zalecenie leżenia, natomiast kod 2 oznacza, że chory może się przemieszczać. W pierwszym przypadku chory powinien pozostawać w domu, choć między innymi konieczność wykupienia lekarstw czy wizyta kontrolna u lekarza mogą stanowić usprawiedliwienie absencji. Jeśli na zwolnieniu znalazł się kod 2, oznacza to, że pacjent może wychodzić z domu w celu zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych (np. zakupy spożywcze, krótki spacer, wizyta u lekarza czy rehabilitacja).
Bezwzględnie należy się natomiast powstrzymać przed czynnościami, które mogą zaszkodzić prawidłowej rekonwalescencji. Nie mówimy tylko o pracy zarobkowej, ale także remontach, pracy wokół domu czy wyjazdach rekreacyjnych niezaleconych przez lekarza. Może to być powodem przykrych konsekwencji.
Wyjście do parku, by czytać książkę a L4
Są takie dolegliwości, które nie wymuszają nieustannego przebywania w czterech ścianach. Pacjent może bowiem otrzymać L4 na depresję od lekarza rodzinnego. W tym przypadku chorzy, oprócz korzystania ze wsparcia psychologicznego, powinni starać się wychodzić z domu. Nawet krótkie wyjście do parku z książką może okazać się ważne w powrocie do zdrowia.
Najlepiej jednak kierować się typem choroby i zaleceniami lekarza. W przypadku, kiedy ma się tzw. zwolnienie chodzące, korzystanie z niego według własnego uznania nie jest najlepszym pomysłem. Jeżeli przebywanie poza domem potencjalnie może prowadzić do pogorszenia stanu zdrowia, przyjemność czytania książki w parku radzimy odłożyć na czas, kiedy L4 przestanie obowiązywać.
Wykorzystanie L4 niezgodnie z przeznaczeniem – konsekwencje
Jak ZUS albo pracodawca dowiedzą się, że zwolnienie lekarskie zostało wykorzystane niezgodnie z przeznaczeniem? Przedstawiciele instytucji mają prawo przeprowadzić kontrolę osób przebywających na L4. Jeśli nie zastaną ich w miejscu, w którym powinny się znajdować, będą musiały przedstawić wiarygodne usprawiedliwienie. Taką kontrolę może przeprowadzić również przełożony, ale tylko w firmie, która do ubezpieczenia chorobowego zgłosiła więcej niż 20 osób. Z kolei mniejsze przedsiębiorstwa występują o jej przeprowadzenie do odpowiedniego oddziału ZUS.
Co może się stać, jeżeli wypadnie niepomyślnie dla chorego? Traci on prawo do zasiłku chorobowego albo świadczenia rehabilitacyjnego. Może także mieć nieprzyjemności w pracy – w skrajnych przypadkach skutkuje to zwolnieniem dyscyplinarnym.
Czytanie książki w parku podczas L4 – podsumowanie
Czytanie książki w parku podczas L4 może nie być dobrym pomysłem. Zwolnienie lekarskie należy wykorzystać zgodnie z jego przeznaczeniem – na rekonwalescencję. Jeśli lektura na łonie natury nie stanowi koniecznej czynności dla odzyskania zdrowia, warto odłożyć ją na bardziej sprzyjający moment.